borrell20_AHMAD GHARABLIAFP via Getty Images_israelpalestinepeace Ahmad Gharabli/AFP via Getty Images

Proces pokojowy na Bliskim Wschodzie zyska dzięki szczerości

BRUKSELA – Wciąż wiele osób umiera każdego tygodnia w Izraelu i na okupowanych terytoriach palestyńskich, a miliony innych żyją w strachu i w beznadziei. Odpowiedź świata to zbyt wiele oświadczeń i zbyt mało działań. Czas na zmiany. Unia Europejska i szeroko pojęta społeczność międzynarodowa muszą zrobić więcej. Zdajemy sobie sprawę, że ludzie na całym świecie oczekują, abyśmy upominali i troszczyli się o pokój, sprawiedliwość i prawo międzynarodowe w każdym miejscu. Ale aby było to skuteczne, musimy najpierw być ze sobą i z innymi szczerzy.

Być szczerym to przyznać, że po obu stronach rośnie ekstremizm. Masowe ataki i przemoc kosztują życie wielu Izraelczyków. Przemoc ze strony izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu coraz częściej zagraża życiu i dobytkowi Palestyńczyków – i niemal zawsze uchodzi bezkarnie Izraelskie operacje wojskowe często powodują śmierć palestyńskich cywilów, odpowiedzialność zaś niejednokrotnie jest nieskuteczna, na terytoriach okupowanych rozrastają się nielegalne osiedla, a kruche status quo świętych miejsc jest naruszane. Izraelczycy mogą polegać na silnym państwie i wojsku, ale Palestyńczycy nie mają tej możliwości. Tę ogromną nierównowagę w kierowaniu własnym losem widać w każdym punkcie kontrolnym. Wszystko to jest przeszkodą dla pokoju.

To prawda, że różne podmioty w Europie często w różny sposób reagują na wydarzenia w regionie. Nie znaczy to jednak, że UE nie może działać. Wszystkich nas zaalarmowały niedawne wydarzenia i wszyscy mamy ten sam ostateczny cel: patrzeć, jak bezpieczne i uznane przez cały świat państwo Izrael żyje w pokoju tuż obok bezpiecznej i uznanej przez cały świat Palestyny. Rozwiązanie to przyniosłoby obu stronom wolność, dobrobyt i pokojowe stosunki z sąsiadami.

https://prosyn.org/RfdAkOdpl